
Policjanci wrocławskiej drogówki w trakcie prowadzonych działań pod kątem ujawniania kierujących przekraczających prędkość w obszarze zabudowanym, zatrzymali do kontroli jadącego peugeotem typu bus. Powodem interwencji była prędkość z jaką przemieszczał się 55-latek, a dokładnie 22 km/h za szybko oraz fakt, iż podczas jazdy nie korzystał z pasów bezpieczeństwa.
Na tym interwencja się nie zakończyła, gdyż po wylegitymowaniu kierującego okazało się, że ma on na sumieniu wiele grzechów. Na jaw wyszło, że 55-latek jest poszukiwany przez polskie oraz zagraniczne organy ścigania.
W trakcie rozmowy policjanci wyczuli coś jeszcze. Z wnętrza auta wydobywała się charakterystyczna woń alkoholu. Badanie potwierdziło, że mężczyzna wsiadł za kierownicę mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili 55-latka w policyjnych bazach i ustalili, że ma on dodatkowo sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Przestępca został zakuty w kajdanki i trafił wprost z ulicy do wrocławskiego aresztu. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Przypominamy, że zgodnie z treścią art. 178a Kodeksu karnego, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat, a niezastosowanie się do sądowego zakazu zagrożone jest karną nawet 5 lat pozbawienia wolności.