Początek był banalny. Paru facetów zaczęło spotykać się regularnie we czwartki przy piwie. Oprócz piwa łączyła ich miłość do fotografii. Patrzyli przez okna restauracji na piękny jak
z obrazka bolesławiecki rynek i tknęło ich w pewnym momencie, że interesującym byłoby wyjść poza ten horyzont. Przyjrzeć się nieoczywistym pejzażom unowocześnianego i intensywnie upiększanego miasta.
Z materiału, jaki pozostał po paru „ćwiartkowych” spacerach nie dało by się wybrać kadrów, które byłyby żelaznymi kandydatami na lajki na fejsie i instagramie. Jednak mimo tego, że nie szukają one na siłę przyjaźni z pocztówkową estetyką, są jednak skromnym w wyrazie hołdem złożonym temu miastu. Temu, co wypychane jest poza przestrzeń publiczną, bo nie można się tym pochwalić w folderze. Temu, co porzucone, żyjące własnym rytmem. Temu, co jednak nadal realne i fascynujące.
Projekt nie ma długiej historii, ale już w jego archiwach złożone zostały kadry będące zapisem zmian, jakim podlega ta sfera. Chaszcze, sąsiedzkie składziki rzeczy ważnych lub nieważnych ustępują miejsca galeriom handlowym ze szkła i stali. Zamiast „starych” podwórek wyrastają nowe, krystalicznie czyste
z kodami i wysokimi bramami. Świat ma w końcu pięknieć. Szanując to, chcemy Wam tu jednak pokazać parę fotografii, które wykonaliśmy i zostawiliśmy również dla siebie, żeby za czas jakiś zerknąć na nie i zastanowić się, czy ten świat rzeczywiście pięknieje? Czy pięknieje we właściwym kierunku...
Rafał Klimek - miggawka.pl
Grzegorz Matoryn - matoryn.pl
Bartosz Witaszczyk – bwphoto.pl
Robert Pomichter - rpomichter.internetdsl.pl