Każdy z nas ma obowiązek w ustawowym terminie rozliczyć się z dochodów uzyskanych w poprzednim roku podatkowym. Takie zeznania przyjmuje właściwy urząd skarbowy, a podstawą wypełnienia formularzy dla większości jest PIT-11. Pracodawca przekazuje nam dokument w wersji elektronicznej lub też papierowej do końca lutego niezależnie od tego, czy świadczyliśmy pracę na podstawie umowy o pracę, umowy zlecenia bądź umowy o dzieło. To podstawa, by z fiskusem rozliczyć się prawidłowo.
Formularze i obowiązki
Dane z PIT-11 przenosimy w odpowiednie miejsca na formularzu, a poza tym dokonujemy różnego rodzaju odliczeń oraz wykazujemy ulgi. Urząd skarbowy pit przyjmuje do końca kwietnia. Warto pamiętać, że od 2008 roku całą procedurę możemy wykonać drogą elektroniczną. To proste rozwiązanie, a dzięki dostępnym programom https://www.pitax.pl/urzad-skarbowy-online/ poprawne wypełnienie wszystkich rubryk jest wygodne i co najważniejsze minimalizuje ryzyko jakiejkolwiek pomyłki rachunkowej. Dedykowane pola pozwalają zaokrąglić kwoty w odpowiednich miejscach, a przyjazny interfejs i pomocne komentarze sprawiają, że dokładnie wiemy, jakie dane należy w konkretnych miejscach wpisać.
Popularność e-deklaracji
Większość Polaków rozlicza się z fiskusem na podstawie PIT-37. Korzystanie z e-deklaracji to łatwe rozwiązanie i znacząco przyspiesza zwrot nadpłaconego podatku. Nawet w urzędach przy pomocy pracowników możemy z takiej formy skorzystać. To również duża oszczędność czasu, a ten jest szczególnie cenny.
Warto również pamiętać, że co roku ustawodawca przewiduje zmiany w ordynacji podatkowej. Jedną z najważniejszych jest zwiększenie wysokości sumy zmniejszającej podatek, którą należy obliczyć dla każdej osoby fizycznej. Ci wszyscy, którzy osiągają najmniejsze dochody, będą mogli liczyć na większy zwrot podatku. Poza tym ustawodawca zwiększył ulgi dla osób oddających krew i jej składniki oraz tych wszystkich, którzy korzystają z odliczeń z tytułu rehabilitacji.
Przedsiębiorcy natomiast mogą liczyć na zwiększenie ulgi a badania i rozwój aż do 50% kosztów na podwyższenie kwalifikacji. Wydłuża się w tym aspekcie również lista kosztów kwalifikowanych przede wszystkim o wydatki związane z uzyskaniem i utrzymaniem patentu.